Na bałtyckiej plaży pewnego dnia stał pan imieniem Jerzy.Słyszał już wiele plotek o miłości.
Lecz on sam nigdy jej nie miał.
Nagle zobaczył boską kobietę
- Cześć, jak masz na imię ? - pyta Jerzy.
- Mam na imię Ela - odpowiada kobieta.
- Pójdziesz ze mną do parku ? - pyta Jerzy.
- Z przyjemnością - odpowiada Ela.
Jerzy był 40-letnim mężczyzną,miał blond włosy i okrągłą twarz.
Ela miała 39 lat, była brunetką i miała owalną twarz .
W samo południe Ela i Jerzy poszli do parku.
Ela , wiesz że nikogo nie całowałem - powiedział Jerzy.
Zmieńmy to - odpowiedziała Ela.
I się pocałowali.
To był początek długiej znajomości i miłości.
